środa, 7 sierpnia 2013

WRACAM ! / 26 rozdział ♥

To tak. Po prawie 2 miesięcznej przerwie można powiedzieć, że wracam. Rozdziały miejmy nadzieję, będą pojawiać się raz na tydzień :) Hmm...to chyba tyle :) Jeśli macie jakieś pytania to piszcie. A teraz następny rozdział ♥

___________________________________________________




* 2 dni później *
Godzina 11:00. Siedzę sama. Mama w pracy. Nie mam co ze sobą zrobić. Muszę znaleźć sobie jakieś zajęcie. Oderwać się od tego wszystkiego. Zapomnieć. Po prostu… zapomnieć.
Mogę do Ciebie wpaść ? Xxx – Harry.
Nie ! – Iza
I wtedy usłyszałam pukanie do drzwi. Ruszyłam swój tyłek z kanapy i udałam się do drzwi.
- Czego znów chcesz ? – miałam go już dość.
- Posiedzieć z Tobą, pogadać…tak jak kiedyś. – powiedział z lekkim uśmiechem i wzruszył ramionami. Wzięłam moją dłoń z klamki i udałam się do salonu. Usłyszałam tylko jak zamyka drzwi na klucz i siada obok mnie.
- Co u Ciebie ? – zapytał jak gdyby nigdy nic. Siedział delikatnie za blisko i obejmował mnie ramieniem. Odsunęłam się lekko od niego.
- Nic. – odpowiedziałam takim samym tonem jak on.
- Może gdzieś pójdziemy ? – cały czas wpatrywał się we mnie, a ja w telewizor.
- Nie dzięki.
- Czemu ? Chodź pójdziemy na jakiś spacer, zakupy…- namawiał mnie.
- Wolę zostać w domu.
- Przestań. Nigdzie nie wychodzisz, do nas też nie przychodzisz.
- Bo nie chcę przychodzić. Nie chcę GO widzieć. – powiedziałam z lekkim zdenerwowaniem. Przysunął się bliżej.
- Nie musisz go widzieć. Możemy siedzieć w pokoju. – powiedział lekko ściszając głos.
- Przestań już.
- Ale co ?
- Wiem, że chcesz mnie przelecieć, tylko na tym Ci zależy. Nie jestem głupia. – prychnęłam.
- Jak widać jesteś, bo to nie prawda.
- No jakoś Ci nie wierzę. Pojawiasz się tylko jak jest coś nie tak z Niall’em, a kiedy jest dobrze to nagle znikasz. – mówię mu to już kolejny raz.
- Bo ja chcę z Tobą być, ale nie chcę rozbijać waszego związku.
- Taa…związku. – burknęłam pod nosem.
- Co ?
- Nie jesteśmy już razem.
- Ale że jak to ? – mówił spokojnie.
- No co ? Zerwałam z nim i tyle. Nie chcę…nie wytrzymuję.
- Nie wytrzymujesz ?
- Oskarżył mnie o to, że odrzuciłam zaręczyny dlatego, że przespałam się z Tobą i to dziecko było twoje. – mówiłam to tak po prostu. Jestem z siebie dumna. Pozbierałam się. Wzięłam w garść.
- Ale przecież między nami nigdy do niczego nie doszło. – fakt.
- Powiedz to jemu. – westchnęłam.
- Chodź się przejść. Nie będziemy siedzieli cały czas w domu. – uśmiechnął się.
- Jest zimno. Nigdzie nie idę. – spojrzałam mu w oczy. Nie wiem co się działo później. Jego oczy… Zaczęłam zbliżać się do jego ust. Widziałam tylko je. Delikatnie ujęłam jego twarz i namiętnie go pocałowałam. Oddawał pocałunki z coraz większą siłą. Przybliżyłam się do niego wplątując dłonie w jego loki.
***
- To się nie wydarzyło. Wyjdź. – powiedziałam spokojnie.
- Wydarzyło się. – powiedział z uśmiechem.
- Harry wyjdź ! Zaraz wróci moja mama. – powiedziałam z niepokojem, spoglądając na zegarek. Chłopak spokojnie wstał z łóżka i zaczął się ubierać. Pocałował mnie i wyszedł z domu. W mgnieniu oka również byłam ubrana. Wzięłam szybki prysznic i zabrałam się za robienie obiadu. Cały czas przed oczami miałam sytuację, która stała się przed chwilą. Dlaczego ja to zrobiłam ? Po co zaczęłam go całować ? Myślałam o tym cały czas.
- Już jestem. – z myślenia wyrwał mnie radosny głos mojej mamy.
- Hej mamo. – powiedziałam z uśmiechem.
- Robisz obiad ? – zaczęła myć ręce.
- Sama nie wiem, na razie wychodzi mi takie coś. – zaśmiałam się. Skończyłam robić obiad, zjadłyśmy z moją mamą w ciszy. Zaczęłam zmywać naczynia.
- Jak się czujesz ? – zapytałam z troską.
- Naprawdę dobrze. Cieszę się, że mam taką córeczkę. – uśmiechnęła się.
- Też Cię kocham. – zaśmiałam się.
- Mam do Ciebie prośbę…
- Tak ? – usiadłam naprzeciwko niej.
- Poszłabyś ze mną do lekarza ?
- Umm…jasne, ale coś Ci jest ? – lekko się zaniepokoiłam.
- Po prostu chcę się zbadać. Nic takiego. – uśmiechnęła się.
- Okej. Ale teraz idę się położyć. – uśmiechnęłam i ruszyłam na górę. Weszłam do pokoju i wplątałam się w kołdrę. Wzięłam do ręki telefon, który zaczął dzwonić.
- Hej Skarbie. – usłyszałam w słuchawce zadowolony głos Harrego.
- To się nie wydarzyło. Zapomnij. Nie dzwoń. Nie pisz. Nie przychodź. Zapomnij. – powiedziałam spokojnie.
- Ale ja nie chcę zapomnieć… Ja Cię kocham. Ja nie potrafię bez Ciebie. – rozłączyłam się, nie wytrzymywałam tego. Rozpłakałam się jak małe dziecko…
Tak naprawdę to nie mam nikogo. Nikogo z kim mogłabym naprawdę porozmawiać. Wyżalić się. Mama. No tak, jest ale to nie to samo co przyjaciółka. Zostałam sama…
Po godzinie udałam się do łazienki wzięłam ciepłą kąpiel i umyłam włosy. Ubrałam się w ciepłe piżamy i grube skarpetki po czym wróciłam do mojego pokoju. Wysuszyłam włosy i zeszłam do kuchni. Moja mama oczywiście siedziała w salonie i oglądała telewizje. Przez ten rozwód z tatą i jeszcze tę ciążę strasznie się zaniedbała. Muszę coś z nią zrobić. Zrobiłam stos różnych, pysznych, kolorowych kanapek i duży dzbanek herbaty. Wzięłam dwa kubki i poszłam do salonu.
- Jemy ! – zaśmiałam się i odłożyłam wszystko na stolik.
- Ojej. No okej. – również się zaśmiała. Po 15 minutach talerz i dzbanek były już puste. Odniosłam wszystko do kuchni i umyłam.
- Idziesz już spać ? – zapytałam memę.
- Jeszcze posiedzę. Jutro sobota, nie idę do pracy. Mogę chwile posiedzieć. – brzmiała jak szesnastolatka. Zaśmiałam się tylko. – Dobranoc. – pocałowałam ją w policzek.
- Dobranoc.
Czym prędzej udałam się do mojego pokoju. Położyłam na łóżku i przykryłam ciepłą kołdrą. I zaczęło się całonocne myślenie…
Harry. Temat skończony. Przespałam się z nim. Sama nie wiem czemu, ale chyba dostał tego co chciał i odczepi się ode mnie. Przynajmniej tak myślę. Poniżyłam się przed nim. Czuję się jak zwykła dziwka. Strasznie się z tym czuję. Czy czuję coś do niego ? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Nie czuję przy nim tych motylków w brzuchu, ciepła zalewającego całe ciało. Z charakteru nie jest idealny, ale nikt nie jest. Co innego z wyglądu. Loki, zielone oczy, dołeczki w policzkach. Ideał…
Niall. Ideał pod każdym względem. Czuły, troskliwy, delikatny… Zdradził mnie. Prawda. Wybaczyłam mu prawie od razu, ale ja nie potrafię być na niego zła. Kocham Go ! Zawsze kochałam i będę kochać. Nie wiem czemu do niego nie wrócę. Nie wiem. Coś mi nie pozwala. Ale co ? Strach przed tym, że znów mnie skrzywdzi. Może i tego nie widać, ale wciąż boli mnie to co zrobił. Zaręczyny. Chciał coś tym udowodnić ? Nie wiem. Dziecko. Cholernie tęsknię. Każdy myśli, że pozbierałam się po tym, ale wcale tak nie jest. Codziennie w nocy płaczę za nim, za moim maleństwem, moim i Niall’a. Jestem silna dlatego nie pokazuję tego po sobie. Nie wiem co mam dalej zrobić. To wszystko jest takie trudne.
Cholernie się boję.

9 komentarzy:

  1. Jeeeej ! Nareszcie! ;3 ;3
    A ja tak dłuuugo na to czekałam <3
    Kocham, kocham, kocham. <3 :* :* :*
    Ty wiesz, doskonale wiesz, że rozdział jest świetny. Bo Ci to osobiście powiedziałam. :* Hahaha. Jeju, ale się cieszę, że już znów piszesz. *.*
    Do następnego . <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej.. jak ja się za tobą i twoim opowiadaniem stęskniłam.. :D :*
    rozdział świetny jak zwykle..
    z niecierpliwością czekam na następny. :D :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział , czekam na nn i życzę weny ;)

    Zapraszam

    http://onedirection-polish-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm jakie to urocze ;)
    Podoba mi sie.
    Pozdrawiam Bella♥

    zapraszam na;
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. o Boże.. nie wiem dlaczego, ale się rozpłakałam. kocham cię, wiesz? całym serduszkiem ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział. Dzięki że wróciłaś :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Wpadłam tak sobie, zobaczyć jak piszesz, odwdzięczyć się za miły komentarz pod moim opowiadaniem i oto spotkało mnie miłe zaskoczenie. Rozdział naprawdę dobry,podoba mi się. Fajnie, że wróciłaś do pisania, bo masz do tego talent :)
    Obiecuję, że niedługo nadrobię zaległości..:*
    Pozdrawiam xx
    http://larryisrealbitch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały rozdział!! Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę że znów piszesz:) Życzę ci weny i mam nadzieję że Iza będzie z Niallem <33 Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Wreszcie :D Bardzo się cieszę że wróciłaś :D Świetny Rozdział :** Zresztą jak każdy ^^

    OdpowiedzUsuń