* Oczami Izy, kilka dni później *
Siedzieliśmy na kanapie z chłopakami. Zupełnie nie
wiedzieliśmy co robić. :
- Słuchajcie chciałbym wam kogoś przedstawić. – Nagle
odezwał się Harry. – Bo ja spotykam się z nią od dłuższego czasu i chyba czas
żebyście ją poznali.
- No jasne, że tak. To może jutro o 17. Zamówimy pizze,
jakiś film czy coś. Zadzwoń do niej. – powiedziałam z uśmiechem. Cieszyłam się,
że Harry sobie kogoś znalazł i, że w końcu mu ze mną przeszło. No chyba, że
tłumi to w sobie ale tego nie okazuje. Postanowiliśmy, że pójdziemy do kina, a
później do Nando’s. Ubrałam to, włosy zaplotłam w kłosa i zrobiłam lekki
makijaż, co u mnie znaczy jedynie tusz do rzęs. Bawiliśmy się świetnie, jak
zawsze w swoim towarzystwie i nie przeszkadzało mi to, że byłam tam jedyną
dziewczyną. Co do filmu to wybraliśmy jakąś bajkę dla dzieci. Sami nie
wiedziemy czemu. Ludzie dość dziwnie się na nas patrzyli, ale my się tym nie
przejmowaliśmy. W domu byliśmy o 21, a więc od razu skoczyliśmy do łóżek.
* Następnego dnia *
O 16 poszłam na górę się lekko odświeżyć, poprawiłam
makijaż, a włosy spięłam w luźnego koczka. Ubrałam to. Wszyscy siedzieliśmy już
na dole, a Harry pojechał po swoją jak na razie koleżankę. Bardzo się
cieszyłam. Siedziałam i słuchałam jak chłopaki kłócą się itp. o to jaki film
będziemy oglądać.
- To może Toy Story!. – wrzasnął Liam.
- Nie bo się znowu rozpłaczesz tak jak wtedy. – wtrąciłam
się. Liam usiadł ze spuszczoną głową na kanapie, przysunęłam się do niego i go
przytuliłam, a chłopaki dalej kłócili się o film. Usłyszałam, że drzwi się
otwierają od razu wstałam.
- Cześć, to jest Li.
– Harry nie dokończył, bo mu przerwałam.
- Że przepraszam co ? Co ty tu robisz ? – myślałam, że
wyskoczę z siebie. To była moja niby ‘’najlepsza przyjaciółka’’. Miałam ochotę
jej wydrapać oczy.
- A Ty ? – zapytała również niedowierzając, że mnie widzi.
- Ja, mówiłam Ci o tym kiedyś, ale Ciebie to nie obchodziło.
Bo byłaś zajęta swoimi nowymi przyjaciółmi. -
prawie wykrzyczałam jej w twarz.
- Może mi ktoś wyjaśnić o co w tym wszystkim chodzi ? –
wrzasnął zdezorientowany Harry.
- A więc tak…- zaczęłam. – Przyjaźniłam się z Lily od 10
lat, dopóki ona nie znalazła sobie nowego towarzystwa i mnie olała. Tak po
prostu bez wyjaśnienia.
- To nie prawda. – wrzasnęła Lily.
- Właśnie, że tak. Wciągnął Cię w to wszystko ten twój
James. Co, myślałaś, że ćpają i piją to są lepsi ? Widocznie tak.
- Jak byś chciała wiedzieć to już z nim nie jestem i nie
zadaje się z nimi. Zmieniłam się wiesz ?
- Taa…przez to wszystko już Ci w nic nie uwierzę. Nie ufam
Ci i nigdy nie będę.
- Lily, chodź do mojego pokoju, chce z Tobą pogadać. –
wtrącił się Harry, widocznie miał dość tej naszej kłótni tak jak i reszta.
- Jasne.
Poszli na górę. Od razu poszłam do ogrodu, żeby się
uspokoić. Nie wiedziałam co mam zrobić. Przecież ona mi może teraz totalnie
namieszać w życiu. Zawsze jak jest dobrze to coś musi się spieprzyć. Z mojego
myślenia wyrwał mnie Niall.
- Ejj…co to było ? Opowiesz mi wszystko ? – powiedział
siadając obok mnie i mocno przytulając. Pokiwałam głową twierdząco.
- Z Lily przyjaźniłam się odkąd przyjechałam do Londynu. Byłyśmy
nie rozłączne. Od jakiegoś czasu zaczęła mnie lekko ignorować. Wtedy jak
poznałam Ciebie...powiedziałam jej, że poznałam cudownego chłopaka i, że chyba
się zakochałam. - uśmiechnęłam się na samą myśl o tym.- Ona odpowiedziała
zwykłym „aha”, zabolało mnie to. Po pewnym czasie przestała się do mnie
odzywać. Powiedziała, że jedzie na wakacje z rodzicami, a tak naprawdę to
wyjechała gdzieś z tymi jej nowymi „przyjaciółmi”. Kiedy wróciła powiedziała,
że nie chce się już ze mną zadawać i wgl. No i koniec.
Kiedy to usłyszał przytulił mnie mocniej. Wtuliłam się w
jego tors. Mogłabym spędzić w tej pozycji resztę życia.
_____________________________________________________
Wiem, że krótki ale przynajmniej jest. Mam małą blokadę. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie. :) I dzisiaj mija miesiąc od założenia bloga < 33 i już ponad 2tys wyświetleń :) nawet nie wiecie jak się ciesze <3 może z tej okazji więcej komentarzy ? Hmm? Dacie rade ? < 33
Pytanie : Czy chcecie w tym opowiadaniu wątek "gejowski" ?
opinie piszcie w komentarzach...<3
Zapraszam na bloga mojej przyjaciółki <3 : http://foreveryoungonedirectionopowiadania.blogspot.com/
i jeszcze tu :
http://you-carry-me-home-tonight.blogspot.com < 33
i jeszcze tu :
http://you-carry-me-home-tonight.blogspot.com < 33
Dagmara xxx
Super opowiadanie :*
OdpowiedzUsuńBez gejów ! A iza niech będzie z harrym <3
OdpowiedzUsuńdlaczego Wy mi wydzieracie pomysły z głowy ?????!!!!! xxx
Usuńgenialne *,*
OdpowiedzUsuńFajne, Fajne :))
OdpowiedzUsuńDodam się do obserwatorów i zapraszam na mój blog o tej samej tematyce :]
http://one-direction-story-by-my.blogspot.com/