niedziela, 3 marca 2013

Rozdział 16 ♥



* 13 wrzesień *

Dzisiaj urodziny Niall’a. On niczego się nie domyśla. Liam ma go wyrwać na jakieś zakupy czy coś, a chłopcy wszystko przygotować. Była już 18, Liam miał zaraz wrócić razem z Niall’em. Byłam ubrana w to, na oczach miałam lekką kreskę, a włosy spięte w luźnego koczka. Dostałam sms’a od Liama, że za nie długo będą, wszyscy zgasiliśmy światło i schowaliśmy się. Kiedy weszli do domu zaświeciliśmy światło i krzyknęliśmy ‘NIESPODZIANKA’. Był w totalnym szoku. Chłopaki i jak złożyliśmy już życzenia dziś rano, a więc pewnie niczego się nie spodziewał. Bardzo się ucieszył kiedy dowiedział się, że wszyscy jedziemy na tydzień na Karaiby. Wszyscy bawiliśmy się świetnie. O dziwo Lily nie sprawiała problemów tylko siedziała gdzieś z boku z Harrym i rozmawiała. Jak widać wszystko między nimi było już okej. No ale nie będę się w to wszystko wtrącać to ich życie.  Tańczyłam już z Liam’em, Zayn’em, Louis’em, Harrym i oczywiście najwięcej z moim Niall’em. Dużo rozmawialiśmy ze znajomymi. Było naprawdę cudownie. Około 23 wszyscy byli już nieźle nawaleni, oprócz mnie i Harrego. Zawsze lubił dużo wypić, ale tym razem nie. Ja nie mogłam. Siedziałam i rozmawiałam z nim. Lily i Niall gdzieś zniknęli. Postanowiłam poszukać Niall’a. Przeszukałam już chyba całe mieszkanie, ale nigdzie nie mogłam go znaleźć go wśród tych wszystkich ludzi. Pomyślałam, że może jest w pokoju, bo chce chwile odpocząć. Poszłam do pokoju, spodziewałam się widoku siedzącego Niall’a. Jednak pomyliłam się. Był w pokoju razem z… Lily. Robili to. Nie wiedziałam co mam wtedy myśleć. Wybiegłam z domu. Oni nawet chyba mnie nie zauważyli. Słyszałam, że ktoś mnie woła. Po głosie był to chyba Harry. Nie reagowałam na to. Po prostu biegłam. Usłyszałam, że krzyki są coraz głośniejsze. Poczułam jak łapie mnie za ramię. Nie zważając na nic od razu się w niego wtulam.
- Ej…co się stało ? Tak po prostu wybiegłaś i to z płaczem. – zapytał. Po jego głosie słyszeć było, że się o mnie martwi.
- Bo…bo…- nie mogłam nic z siebie wydusić przez płacz.
- Chodź pójdziemy do Ciebie. Twoi rodzice są w domu ? – pokiwałam przecząco głową i poszliśmy w stronę mojego w domu. Kiedy już doszliśmy Harry otworzył drzwi i kazał iść na górę. Weszłam do mojego pokoju, dalej cała roztrzęsiona wzięłam do ręki moje ciepłe piżamy i poszłam do łazienki. Wyglądałam jak potwór rozmazany tusz i szminka. Zmyłam resztki makijażu i wzięłam ciepły prysznic. Założyłam moje piżamy i wróciłam do mojego pokoju. Na łóżku siedział już Harry przebrany w dresy mojego taty. W tej chwili nie miałam nic przeciwko. Lekko się do niego uśmiechnęłam i usiadłam na łóżku przykrywając się ciepłą kołdrą. Było mi strasznie zimno. Harry po prostu siedział nie mówił nic. Nie pytał się choć i tak nie wiedział co się stało. Byłam mu bardzo wdzięczna za to. Poczułam, że za chwilę znowu zacznę płakać.
- Harry, chodź tu. – powiedziałam i wskazałam miejsce obok mnie pod kołdrą. Wykonał moje polecenie i już za chwilę był przy mnie bardzo blisko. W tej chwili czułam się przy nim naprawdę bezpiecznie. Wtuliłam się w niego. Kiedy już się trochę uspokoiłam postanowiłam, że mu powiem, bo to po części też dotyczyło jego.
- Powiem Ci, co się wydarzyło, bo to trochę też dotyczy Ciebie. – powiedziałam lekko zdenerwowana.
- No mów. – powiedział bez żadnych emocji Harry.
- No bo wtedy jak poszłam szukać Niall’a to nie mogłam go znaleźć. I poszłam do jego pokoju i on…on tam był, ale nie sam. Był z Lily i oni…oni. – nie dokończyłam, ponieważ się rozpłakałam.
- Dobrze, cii…już nic nie mów, rozumiem. – powiedział mocniej przytulając mnie do siebie.
- Ale Harry, co z Lily ? – zapytałam lekko zdziwiona.
- Jak widać, miałaś racje co do niej. – po jego głosie nie można było wyczuć smutku. Może on naprawdę do niej nic nie czuł.
- Muszę Ci powiedzieć coś jeszcze, ale nikt tego nie wie. Obiecaj, że nikomu nie powiesz. – powiedziałam dość poważnie.
- Obiecuję. – uśmiechnął się chyba najszczerzej jak potrafił.
- Bo chodzi o to, że ja dzisiaj Niall’owi chciałam powiedzieć, że jestem w ciąży.
- Ale, ale jak to ? – powiedział jak by naprawdę się tym przejął i był o mnie zazdrosny ?!
- No normalnie, nie wiesz jak się dzieci robi !. – prawie wrzasnęłam i wyrwałam się z jego ramion.
- Przepraszam, już przepraszam. Jakoś to będzie, a teraz idź spać, ja idę na kanapę do salonu. – powiedział.
- Nigdzie nie idziesz śpisz ze mną. Nie dałabym rady teraz sama zasnąć. – odpowiedziałam z lekkim obudzeniem.
- Jak chcesz. – powiedział i po chwili znalazłam się już w jego objęciach. Przy nim czułam się tak bezpiecznie. Był cudownym chłopakiem, a nie tak jak każdy myślał. Nie wiedziałam jak to się dalej potoczy. Ciągle myślałam o tym wszystkim. Co będzie dalej ze mną i Niall’em. Dlaczego on mi to zrobił ? Dopiero pytał się mnie czy go kocham, a teraz co ?! Po długim myśleniu udało mi się w końcu zasnąć. Ciągle budziłam się w nocy wiercąc się w każdą możliwą stronę. Księżyc padał prosto na twarz Harr’ego. Robił naprawdę dziwne miny przez sen. Choć przez tą chwilę mogłam się uśmiechnąć. 

* Następnego dnia *

Obudziłam się. Na zegarku była 11:30. Harr’ego nie było już obok mnie. Na krześle leżały ciuchy, w których spał. Zeszłam na dół zastałam tak tylko moją wściekłą mamę.
- Co to miał być za chłopak ? A co z Niall’em ? Już go nie kochasz ? Dlaczego to zrobiłaś ? Przecież to był odpowiedni chłopak dla Ciebie !. – Myślałam, że serce mi zaraz pęknie. Własna matka tak mnie oskarża nawet nie wie co się stało i nie da mi niczego wytłumaczyć. Pobiegłam ze łzami w oczach do pokoju. Wzięłam mój telefon do ręki. Był tam jedynie sms od Harr’ego.

Twoja mama wywaliła mnie dzisiaj rano z domu. Proszę Cię wytłumacz jej to wszystko. Próbowałem ale nie dała mi dojść do słowa. x

Spróbuję xx Dzięki za wczoraj, nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła. Jesteś dla mnie kimś naprawdę ważnym. :) x

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.

Ty dla mnie też i to nie wiesz jak bardzo xx

Dobrowolnie uśmiechnęłam się do ekranu telefonu. W tej chwili do pokoju weszła moja mama.
- Iza ja, ja Cię przepraszam. Przepraszam, że tak na Ciebie naskoczyłam. Proszę wytłumacz mi to, będę o wiele spokojniejsza.
- Dobrze, nic się nie stało. Nie musiałaś wyrzucać Harr’ego z domu. No ale nie wiedziałaś o co chodzi, a więc nie jestem zła. I gdyby nie on to nie wiem co bym teraz zrobiła. Bardzo mi pomógł.
- Ale co się takiego stało ?
- Yyy…nie mogę Ci powiedzieć. Jak już będę mogła to Ci powiem, dobrze ? – zapytałam z nadzieją, że zrozumie.
- Dobrze, ale nic takiego strasznego się nie stało ? – zapytała z troską.
- Nie, nic, nic. – uśmiechnęłam się sztucznie, nabrała się.
- Dobrze, jak będziesz gotowa to mi powiesz. Ja teraz idę do pracy, będę jak zwykle wieczorem. A tata pojechał na pare dni do swojego kolegi -  powiedziała głaszcząc minie po ramieniu i całując w czoło. Uwielbiałam moją mamę. Zawsze mnie rozumiała i nie naciskała na mnie, bo wiedziała, że to nic nie da. Kiedy wyszła od razu wzięłam telefon do ręki.

Rodziców nie ma, przyjedziesz do mnie ? proszę x

Jasne, będę za 15 min xx

Wzięłam szybki prysznic, ubrałam to. Nie malowałam się, a włosy lekko odświeżyłam suchym szamponem, ponieważ nie miałam siły ich myć i spięłam w koczka. Nie byłam głodna, a więc umyłam zęby i zeszłam na dół czekając na Harr’ego. Był punktualnie po 15 minutach. Przywitałam go sztucznym uśmiechem i poszliśmy do mojego pokoju. Zamknęłam dom na klucz, aby nikt nam nie przeszkadzał. Usiedliśmy na moim łóżku. Oczywiście od razu wtuliłam się w Harr’ego.
- Rozmawiałeś może z Niall’em albo Lily ?
- Nie. Wszyscy ciągle śpią. Dzięki, że wysłałaś mi tego sms’a, bo nie wiem czy bym tam wysiedział.
- Proszę bardzo. Ja nie wiem czy bym zdołała być tu sama.
- Proszę bardzo. – uśmiechnął i cmoknął mnie w czubek nosa. To było słodkie. Oczywiście odwzajemniłam uśmiech. Siedzieliśmy w ciszy, ja oparta o jego ramię, a on głaskający nie do ramieniu.
- Ja nie wiem jak on mi to mógł zrobić. Dlaczego ? I ja jeszcze jestem z nim w ciąży, co ja teraz zrobię ? – myślałam, że mi na to nie odpowie.
- Nie martw się, jakoś to będzie. Coś wymyślimy. – powiedział całując mnie w czoło.
- Dziękuję, nie wiem co bym bez Ciebie zrobiła.
- Nigdy nie pozwolił bym Cię skrzywdzić. – powiedział cicho pod nosem, myślał, że nie usłyszę.
- Co takiego ?
- Nic, nic. Idziemy coś zjeść ? – widać chciał odbiec od tematu.
- Okej.
Zeszliśmy na dół i zaczęliśmy przygotowywać jajecznicę. Usłyszałam pukanie do drzwi.
- Harry, możesz otworzyć ?
- Jasne. – kiedy poszedł usłyszałam tylko głośne „Co Ty tu robisz ?! Gdzie Iza ?!’’ – z jego głosu wynikało, że to był Niall.

______________________________________________
No widzę, że naprawdę się staracie i chcecie to czytać : ) Nawet nie wiece jak mi jest miło i jaka jestem szczęśliwa, że mnie ktoś docenia. : ) To teraz co ok.15 komentarzy i następny rozdział. Wszystko dlatego,że chcę żebyście się jeszcze bardziej starali i 17 rozdział mam napisany dopiero w połowie : ) Hahahahahahah <3. ANONIMKI SIĘ PODPISUJĄ, NICKIEM Z TT LUB COŚ INNEGO, INACZEJ KOMENTARZE SIĘ NIE LICZĄ !!! 


Taki tam boski Zayn na dobry początek dnia ! <3 x

Dagmara xxx

28 komentarzy:

  1. Cudny :* Czekam na następny rozdział :)
    Pozdrawiam <#

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Super !!! Bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale przerwałaś w takim momencie, aż się wkurzyłąm ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodaj nastepny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest super. Bardzo lubie to czytać

    OdpowiedzUsuń
  7. Dalej ja to kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. jak będzie ok. 15 komentarzy i skończę pisać 17 rozdział <3 : *****

      dziękuję Ci <33333

      Usuń
  9. Proszę dodaj next bo już nie moge wytrzymać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet nie mam go jeszcze napisanego :( a w tym tygodniu mam mase nauki :( jak tylko bd miała chwile to napisze : ) mam nadzieję, że zrozumiesz : )zareklamuj mojego bloga jak możesz : ) może wtedy ktoś doda koma i bd coraz bliżej do 15 <3

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. wiem, wiem :D <33 ale komentarzy wciąż nie ma :( pod tamtym postem było dużo i to w bardzo szybkim czasie, a teraz : (

      Usuń
  11. Kochanieeee to jest boskie <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG !!!! Genialny rozdział ! Nie mogę się doczekać następnego . Ciekawi mnie czy ona wciąż będzie z Niall'em . Hmm... Dodaj szybko nexta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę go skończyć pisać : ) i nie ma ok. 15 kom. : ) <3 x

      Usuń
  13. Dawaj dalej <3 Juz nie moge wytrzymać

    OdpowiedzUsuń
  14. jest juz 27 komentarzy daj next wszyscy na to czekaja z niecierpliwoscia :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie liczą się moje i powtarzające się : )

      Usuń