wtorek, 15 stycznia 2013

Rozdział 4 : )

Później wpadli moi rodzice, posiedzieli jakąś godzinkę, a później poszli do lekarza. Za niecałe 10 min odstałam sms od mojej mamy :


Hej, Skarbie : ) co to za chłopak z którym jesteś w sali ? 


A to jest Niall, też ma małe problemy z nogą : ) 


Mam się może martwić ? : ) 


Nie, no coś ty. To jest naprawdę świetny chłopak, dobrze się z nim dogaduję : )


Nareszcie minął tydzień , podczas tego tygodnia troszkę się zmieniło, moja mama nie przychodziła tak często po prostu powiedziałam jej, że nie ma potrzeby. Z Niall’em zaczęliśmy się chyba zaprzyjaźniać , ale ja zaczęłam czuć do niego coś więcej ale na razie nie jestem tego pewna. Naprawdę dużo rozmawialiśmy przez ten czas, wymieniliśmy się numerami telefonów. Parę razy odwiedzili nas chłopcy z nimi też zaczęłam się dogadywać. Wreszcie jestem w domu, jak się okazało nie muszę chodzić na rehabilitację, ponieważ wszystko jest w najlepszym porządku.

Kiedy wyszłam ze szpitala dużo spotykaliśmy się z Niall’em.  Jest sobota, wakacje. Wzięłam się za sprzątanie mojego pokoju, był tam niezły bałagan. Znalazłam jeszcze więcej plakatów 1D , a więc dołączyły do mojej kolekcji na ścianie. Gdy skończyłam usłyszałam dźwięk telefonu to był sms od Niall’a : 


Hej śliczna, spotkamy się dzisiaj ? xoxox


No jasne to o 16:30 w parku niedaleko mojego domu ? xx


Pewnie : )

Spotykałam się z nim tak prawie codziennie. Chodziliśmy do niego(mieszkał razem z chłopakami) lub do kina,parku…Na zegarku była 13:30, miałam jeszcze 3 godziny ale już zaczęłam się szykować , wzięłam prysznic. Poszłam szukać ciuchów wybrałam to , wyprostowałam włosy i pomalowałam rzęsy. Byłam gotowa o 16. Poczekałam jeszcze chwile i wyszłam, na miejscu czekał już Niall. Boże jak pięknie wyglądał, jeansy , trampki, zwykły T-shirt, i szary sweter. I te jego niebieskie oczy. Na chwilę odpłynęłam . Przywitał się ze mną całusem w policzek. Wtedy zdążyłam się ocknąć.  Pochodziliśmy po parku , jak zwykle mieliśmy o czym gadać. Zrobiło mi się zimno, a on nawet nic nie mówiąc założył mi swój sweter i przytulił. Około godziny 21, odprowadził mnie pod sam dom to było bardzo miłe z jego strony. Oddałam mu sweter, a on mnie przytulił i pocałował w czoło. Weszłam do domu cała w skowronkach. Poszłam do swojego pokoju, wzięłam piżamę i poszłam się wykąpać. Weszłam jeszcze na TT, a tam co, nowy wpis Niall’a :

Dziękuję, za dzisiejszy wieczór. Mam nadzieję na więcej. xxx


Zamurowało mnie, ma nadzieję na więcej ?  Czy on się we mnie zakochał .? Niee, przecież to nie możliwe. Wyłączyłam laptopa i poszłam spać , po chwili dostałam sms był on Niall’a :

Dobranoc Skarbie xoxox

Wtedy nie wiedziałam co zrobić ‘Skarbie’ ? odpisałam tylko :

Dobranoc xxx

Nie spałam pół nocy zastanawiając się nad tym wszystkim…to była dłuuga noc.

_________________________________________

Ten rozdział jest już troszkę dłuższy. Na razie nie bede nic dodawać , skupię się na reklamowaniu mojego bloga. Chcę wiedzieć czy mam go dla kogo pisać, czy ktoś to wgl czyta i jest ciekawy. :P


Dagmara <3. 

9 komentarzy:

  1. SuperZajebiścieFajniy <3
    koooocham <3 ;**
    czekam nn ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. awwwww ! *_* Lubie takie słodkie opowiadania :) x Wszystko się układa i jeszcze ten Niall !!! asdehfdjfnefnfniefni *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ekscytujące!
    Zajebiste!
    Mocne!
    Świetnie napisane!
    Ciekawe!
    Kochane
    Pod jarane!
    Świetne!
    Cudowne!
    no juz sama nue wuiem jak mam komentowac to to jest bo prostu BOSKIE!@

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kocham ten blog!!

    OdpowiedzUsuń