Przez następne 2 tygodnie było tak samo, prawie codzienne
spotykanie się z Niall’em. Zbliżyliśmy
się do siebie. Nie jesteśmy razem, ale nawet gdy oglądamy jakiś film z
chłopakami , wtulamy się w siebie, trzymamy za ręce i wgl. Niall zawsze
odprowadza mnie do domu, całuje w policzek, czoło , to jest takie słodkie.
Zawsze umawialiśmy się przez smsy, ale dzisiaj o dziwo do
mnie zadzwonił , zapytał czy możemy gdzieś dzisiaj wyjść oczywiście się
zgodziłam powiedział, że będzie u mnie o 18. Brzmiał poważniej niż zwykle ale
nie zbyt się tym przejęłam postanowiłam poszukać jakiś ciuchów, wybrałam ten zestaw , było trochę zimniej niż zwykle, a więc postanowiłam ubrać się cieplej ,
włosy lekko wyprostowałam i zrobiłam delikatny makijaż, nie lubiłam się mocno
malować i Niall też wolał mnie naturalną. O 18 usłyszałam dzwonek do drzwi
zeszłam oczywiście w drzwiach stał uśmiechnięty Niall, dostałam buziaka w
policzek i ruszyliśmy. Poszliśmy do parku, na początku było tak jak zwykle ,
śmialiśmy się i wgl. Nagle złapał mnie za rękę i zapytał czy możemy porozmawiać
bardziej poważnie, oczywiście się zgodziłam. Poszliśmy chyba na sam koniec tego
parku, zrobiło się mega romantycznie.
*Oczami Niall’a*
Usiadłem z nią na ławce, było naprawdę bardzo romantycznie.
Wyglądała przepięknie, jej błękitne oczy
i złociste blond włosy. Zakochałem się w niej już pierwszego dnia kiedy
zobaczyłem ją w szpitalu. Ale po tych wszystkich naszych spotkaniach
zrozumiałem, że naprawdę ją kocham i ona chyba mnie też, ale nie jako Niall’a
Horan’a z One Direction, tylko Niall’a normalnego chłopaka, który mieszka z
czwórką zwariowanych przyjaciół. Zawsze kiedy ją przytulam ona nigdy się nie
odsuwa, wtula się we mnie jeszcze bardziej, to jest naprawdę miłe. Widać, że
lubi kiedy całuję ją w czoło i jej śliczne policzki, ale ja chce czegoś więcej.
Usiadłem bliżej niej, złapałem ją za ręce, wziąłem głęboki
oddech i zacząłem mówić :
- Pamiętasz jak wtedy w szpitalu zobaczyliśmy się pierwszy
raz ?
- No pewnie, że tak. Nie mogłabym tego zapomnieć. –
odpowiedziała z wielkim uśmiechem, co mnie trochę uspokoiło .
- No bo wtedy kiedy Cie zobaczyłem jak siedziałaś z tą nogą
w gipsie z laptopem w ręce, w tej słodkiej koszulce. Popatrzyłaś się wtedy na
mnie tymi swoimi błękitnymi oczami i wtedy się w Tobie zakochałem. Później gdy
się spotykaliśmy, zakochiwałem się w Tobie z dnia na dzień. Nie mogłem już tego
w sobie dłużej dusić, musiałem Ci to powiedzieć.
Szczerze mówiąc bałem się jej reakcji, ale kiedy jej to
mówiłem lekko się uśmiechała co mnie uspokajało. Zastanawiałem się co mi powie,
ona uśmiechnęła się tylko szerzej i mocno we mnie wtuliła. Zaczęła mówić….
________________________________________________________
No i jest następny rozdział. Dziękuje tym pięciu czy sześciu osobą, które mnie czytają . :D Teraz, wiem że mam dla kogo to pisać :*
Jeżeli czytacie zostawicie komentarz pod tym rozdziałem, nawet jako anonim :D :**
________________________________________________________
No i jest następny rozdział. Dziękuje tym pięciu czy sześciu osobą, które mnie czytają . :D Teraz, wiem że mam dla kogo to pisać :*
Jeżeli czytacie zostawicie komentarz pod tym rozdziałem, nawet jako anonim :D :**
Dagmara <3.
This is really good I envy the imagination
OdpowiedzUsuńThank you xoxoxox
UsuńBardzo mi się podoba ; ) ; **
OdpowiedzUsuńdziękuje :) staram się jak moge :*
UsuńSUPCIO <3
OdpowiedzUsuńpisz dalej ;**
pisze, pisze .<3
UsuńBOSKIE!! masz talent jak chcesz to wpadnij ale dopiero zaczynam http://merkona.bloblo.pl/ <33
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
UsuńŚwietneee! ♥ Masz talent! :D @freehugshoney
OdpowiedzUsuńdziękuję :* Ty teeż < 3.
Usuńahduebfebffeufnefenfu Niall jakie amory ! :D świetne !! *_*
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, twoje opowiadania, bo są krótkie i na temat :) Oby tak dalej ;D
OdpowiedzUsuńCzeekam na więcej <3